pl 
Żadna impreza karnawałowa nie obejdzie się bez kolorowych drinków. Jednak jak połączyć alkohol na przykład z owocami? Odpowiedzi jest kilka i wierzcie nam, że nie jest to takie trudne jak mogłoby się wydawać. Warto pamiętać o kilku zasadach, które ułatwią działanie i sprawią, że zostaniecie okrzyknięci mistrzami tworzenia drinków.
Owocowe zaplecze
Podstawą działania będzie zaopatrzenie się w owoce. I tutaj, chyba Was nie zaskoczymy, najlepsze będą te mrożone. Jednym z ich atutów jest choćby to, że są już zimne. Idealnie więc schłodzą Wasze mikstury. Dodatkowo nie ma na nie obecnie sezonu, więc owoce mrożone będą jak znalazł. My oczywiście polecamy jagody, maliny, truskawki, wiśnie oraz czarne porzeczki. Nie odkryjemy Ameryki pisząc, że są to oczywiście najczęściej pojawiające się owoce w drinkach.
Grunt to odpowiednia baza
Owoce już macie, teraz warto zaopatrzyć się w alkohol. Te, które najlepiej będą łączyć się z owocami, to np. Martini, wszelkiego rodzaju likiery czy choćby brandy. Nie może też zabraknąć wódki, która wzmocni trochę smak i sprawi, że będziemy się jeszcze lepiej bawić. Nasz rada jest taka, żeby mieć w domu przynajmniej 4 różne rodzaje alkoholów. Wtedy będziecie w stanie przygotować sobie kilka naprawdę ciekawych propozycji.
Zabawmy się w kolory
Macie już owoce i alkohol, czas więc wziąć się do roboty. Polecamy zblendować połowę wszystkich owoców, w jakie się zaopatrzyliście. Pozostałą część zostawcie np. do wykorzystania jako kostki lodu. Tworząc swoje kompozycje nie mieszajcie zbyt wielu alkoholi. Warto skupić się np. na trzech składnikach. Nasz pomysł to choćby połączenie zblendowanych truskawek z martini i odrobiną wódki. Dosypcie tez trochę brązowego cukru i będzie smakować wybornie. Innym ciekawym połączeniem może być whiskey z odrobiną mocnej herbaty i kilkoma malinami dla podbicia smaku.
Możliwości jest wiele, warto się bawić i eksperymentować. Przygotowywanie takich płynnych smakołyków może być świetnym motywem przewodnim dla Waszej imprezy. Spróbujcie sami!
Komentarze 0