Makaroniki malinowe

Białka jajek należy podzielić na dwie (mniej więcej równe wagowo) porcje.
Do miski wsypać cukier puder, połowę białek oraz mąkę migdałową.
Wyrobić rękami.
Do garnka wlać wodę i wsypać cukier, gotować mieszając.
Przy tej okazji przyda się termometr - dobrze byłoby, aby substancja osiągnęła temperaturę 120-130 stopni. Wtedy konsystencja będzie idealna.
Drugą połowę białek ubić na sztywną pianę.
Ciągle ubijając białka, dodać do nich gorący syrop cukrowy.
Nadal ubijając, dodać do piany białkowej odrobinę czerwonego barwnika spożywczego.
Odstawić masę, aby przestygła.
Masę migdałową dodawać małymi porcjami do piany białkowej.
Wszystko wymieszać dłońmi.
Odstawić masę makaronikową na 30-40 minut.
Potem przełożyć ją do szprycy cukierniczej.
Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia i wyciskać na nią małe kółka z masy.
Odstawić na mniej więcej 60 minut.
Potem piec makaroniki przez 25 minut (piekarnik powinien być rozgrzany do 135 stopni).
Pilnować, aby ciasteczka się nie przypiekły - nie mogą być rumiane!
Masę do nadziewania makaroników przygotować, miksując umyte maliny razem z serkiem mascarpone.
Kiedy ciasteczka wystygną, przekładać je masą malinową, nakrywając drugą połówką ciastka.
Odstawić makaroniki na kilka godzin do lodówki - powinny być szczelnie zamknięte, bo wilgoć zepsuje ich konsystencję.

Smacznego